Jesteśmy w Polsce w fazie stabilizacji jeśli chodzi o wegańską i wegetariańską gastronomię – mówi Natalia Mętrak-Ruda, autorka książki „Warzywa zjedz. Mięso zostaw. Krótka historia wegetarianizmu”.
Dlaczego w Polsce roślinna kuchnia jest tak popularna? - Wielkomiejscy Polacy są otwarci na trendy; nie są tak przywiązani do swojej kuchni i lubią nowości, więc nie trzeba było ich aż tak przekonywać do roślinnej kuchni (jak np. Czechów czy Włochów) – mówi Natalia Mętrak-Ruda - A drugi powód jest taki, to że to jest trochę działanie na kontrze wobec kultury mięsnej. Nie potrzeba tylu wege knajp w kulturze śródziemnomorskiej, gdzie i tak jest mnóstwo dań wegetariańskich w każdej restauracji. Za to są one w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy u nas, gdzie wmówiono nam – niekoniecznie słusznie – że obiad to kotlet. Zawsze w zasadzie tak było, że ruch wegetariański czy wegański jest najsilniejszy tam, gdzie kładło się nacisk na mięso jako kluczowy element diety.
Poznajcie kilka niekoniecznie nowych, ale na pewno świetnych lokali wegańskich i wegetariańskich w Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi i Gdańsku. Polecają je mieszkanki i mieszkańcy tych miast, którzy i które na co dzień albo w ogóle nie jedzą mięsa, albo mocno je ograniczają.
Warszawa: Peaches i Lychees
Peaches Gastro Girls, ul. Mokotowska 58
Lychees, ul. Bielańska 1
Peaches Gastro Girls istnieje od kilku lat. Serwuje roślinne dania z kuchni całego świata wzbogacone o nietypowe składniki. W Lychees zjemy z kolei wegańskie śniadania a wieczorami kanapki w stylu deli sub, z dużą ilością składników (pyszne!) Obydwa lokale założyły Klaudia Górak i Monika Mazurek.
Dziewczyny zmieniają świat, wyznaczają nowe reguły w gastronomii, nie bawią się w kompromisy i torują drogę do zmian. Życzyłabym sobie takich scenariuszy nie tylko w branży gastronomicznej. - mówi Basia Starecka.
Basia Starecka, dziennikarka kulinarna, autorka podcastu oraz bloga „Nakarmiona Starecka”, współpracuje z wieloma tytułami prasowymi, od niedawna prowadzi także drugi podcast gastronomiczny w Vouge.pl
Wrocław: Wilk Syty
Trzebnicka 2, Wrocław
Wilk Syty to kooperacja dwóch oddzielnych projektów – wegańskiej ekipy Food Fight i domowej cukierni Sugar Szop. Kameralna, spokojna atmosfera i eklektyczne dania z całego świata.
Restauracja nie jest nowa, ale co rusz zaskakują nowym menu skomponowanym z bogatych, sezonowych smaków. Do tego rezydują w sercu Nadodrza – urokliwej, rzemieślniczo-artystycznej dzielnicy Wrocławia. - mówi Sonia Mielnikiewicz, aktywistka, dziennikarka, reporterka, autorka projektu „Rusz ten beton”.
Gdańsk: Avokado Vegan Bistro
ul. Wajdeloty 25/1, Gdańsk WrzeszczAvokado Vegan Bistro nie jest nowym miejscem na trójmiejskiej wege mapie, ale koncept wciąż się rozrasta i ewoluuje, poza bistro z klasycznymi daniami kuchni polskiej w wydaniu wegańskim pod marką Avokado znajdziemy też delikatesy ze zdrową żywnością, spot z kawą speciality, czy wegańskie bajgle.
Avokado Vegan Bistro jest fajne, bo znajdziemy tam dania domowe. Smaki które już są nam znane i kojarzą się z kuchnią mam i babć. Moim faworytem zawsze są krokiety. Mój ulubiony to ten z farszem szpinakowym i koniecznie z sosem pomidorowym. W ofercie znajdziecie też świetny sojowy schabowy, koniecznie z kompotem lub lemoniadą. - poleca Alicja Rokicka.
– Alicja Rokicka, autorka bloga Wegan Nerd i książek kulinarnych, m.in. „Słodka Wegan Nerd. Moje roślinne desery”.
Poznań: Wypas
ul. Jackowskiego 38, Poznań
W Wypasie znajdziecie danie w 100% roślinne. Miejsce nie jest duże, ale przy dobrej pogodzie można zjeść także na zewnątrz.
W Wypasie nawiązują do różnych kuchni, więc łatwo znaleźć coś dla siebie. Smacznie, zdrowo, kolorowo. - poleca Andrzej Szewczyk, redaktor z Wydawnictwa Poznańskiego, który mieszka w Poznaniu.
Kraków: Targowa 2
ul. Targowa 2, Kraków
Targowa 2 pod adresem Targowa 2 (!) to miejsce w miarę nowe, bo ma ledwo ponad rok. Nie jem mięsa, więc to tu lubię wpaść, by tak właśnie zjeść. Czeka tu na nas karta poranna i wieczorna. Omlet z truflą i chrustem z pora, pomidory ze świeżym bundzem z Kleparza z pieczonymi nektarynkami i solą kwiatową albo po prostu chleb z dużą ilością masła i solą Maldon. Do tego przestrzeń nieidealna, a jednak mocno przyciągająca, czyli taka jak lubię. - pisze Ola Koperda
Aleksandra Koperda, Animatorka kultury, historyczka sztuki, dziennikarka, kuratorka, autorka książek o dizajnie "Odwiedziny. Rozmowy o dizajnie" oraz „Dizajn miejsc codziennych” i „Polski design”, od 2016 prowadzi „Hygge Blog”, gdzie opowiada o inspirujących ludziach – projektantach, dizajnerach, artystach, rzemieślnikach – i o wnętrzach, w których żyją. Mieszka w Krakowie
Łódź: Zjadliwości
ul. Piotrkowska 102a, Łódź
W Zjadliwościach znajdziemy sezonowe menu, zawsze gotują z tego, co akurat jest najlepsze w danej porze roku. Mają krótką kartę – zwykle wybiera się z trzech, czterech dań, wszystkie są przemyślane i po prostu doskonałe. Ta kuchnia odróżnia się na tle innych, kucharze najwyraźniej mają ogromny telent i wybitny smak. Często korzystają z kuchni regionalnej, ale potrafią dodać do niej „to coś”. Danie, które zapamiętałam i polecam to typowy łó∂zki specjał, czyli knedle z truskawkami podane z kapustą zasmażaną. Wiem, że brzmi dziwnie, ale to było niebo w gębie! - poleca Wiktoria Podolec.
Wiktoria Podolec, projektantka, rzemieślniczka. Od 2017 roku wraz z Jadzią Lenart prowadzi w Łodzi pracownię tkacką Tartaruga. Na co dzień w pracowni Tartaruga powstają współczesne kilimy, dywany i tkaniny dekoracyjne. Wszystkie produkty wykonywane są ręcznie przy użyciu tradycyjnych przyrządów i technik. Mieszka w Łodzi.
Podobne artykuły
- Trend
- Polska
Reading Get-Together w PURO
- Art
- Trend
- News
PURO ART GUIDE: WARSZAWA
- Art
- People
- News
- Polska