Dlaczego właśnie w Łodzi? Dlatego, że to tutaj od ponad trzydziestu lat co roku organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier. A jak to się stało, że ten festiwal jest związany z Łodzią? Na to pytanie odpowiada Piotr Kasiński, dyrektor artystyczny MFKiG, specjalista z Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej: – W odpowiednim czasie i miejscu w Łodzi spotkała się grupa pasjonatów, którzy wzięli na swoje barki trud zorganizowania festiwalu. Konkretnie była to grupa uczniów łódzkiego liceum plastycznego, kilkanaście osób, które zasiały komiksowy ferment. Kiedy pod koniec lat osiemdziesiątych uczniowie „plastyka” zetknęli się z komiksami frankofońskimi, idea padła na podatny grunt.
Ta wspólna oddolna inicjatywa doprowadziła do stworzenia w Łódzkim Domu Kultury konwentu komiksowego. Był 1991 rok. Po kilku latach festiwal przeniósł się do hali widowiskowo-sportowej, dzisiejszej Atlas Areny, gdzie odbywa się do dzisiaj.
Dla miłośniczek i miłośników komiksu i gier wczesna jesień zawsze oznacza więc wycieczkę do Łodzi. Rokrocznie festiwal odwiedza około osiemnastu tysięcy osób z całej Polski i Europy. To największe tego rodzaju wydarzenie w Europie Środkowej. Gości przyciągają targi i bardzo bogaty program spotkań i warsztatów. W ciągu dwóch dni trwania festiwalu w Atlas Arenie można spotkać ponad setkę polskich i zagranicznych twórców i twórczyń, kupić bezpośrednio od wydawców ich publikacje, posłuchać prelekcji o komiksie polskim, europejskim, amerykańskim czy japońskim. To także spotkania osób zainteresowanych grami planszowymi, retro, konsolowymi i komputerowymi – badaczy, ekspertów i oczywiście fanów.
W tym roku na festiwalu spotkamy gwiazdy polskiej sceny komiksowej: Grzegorza Rosińskiego, Piotra Nowackiego, Magdalenę Kanię czy Bartosza Minkiewicza. Pojawią się również goście z zagranicy: Tanabe Gou z Japonii, Thomas Ott ze Szwajcarii i francuscy kontynuatorzy serii „Thorgal” – Frédéric Vignaux i Robin Recht.
W specjalnej strefie autografów autorzy i autorki narysują dedykacje w zakupionych albumach komiksowych.
Co nas czeka w Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej przy ulicy Targowej?
Po pierwsze stała ekspozycja, która zainteresuje nie tylko znawców opowieści graficznych, ale będzie szczególnie ciekawa dla zupełnych laików w tej dziedzinie. Zajmująca dwa piętra prezentacja wyjaśnia, czym jest komiks, w jakich technikach powstaje, i opowiada historię polskiego komiksu – to szerokie spojrzenie przedstawione za pomocą setek oryginalnych plansz i artefaktów związanych z najważniejszymi polskimi twórcami komiksowymi. W EC1 odbędzie się też wystawa prac Grzegorza Rosińskiego, twórcy Thorgala, a dzieci będą mogły obejrzeć prace Piotra Nowackiego, autora serii dla najmłodszych, zatytułowanej „Detektyw Miś Zbyś na tropie”.
W Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej zostanie otwarta także strefa retro. To zaproszenie w podróż do lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy rodziła się w Polsce kultura gamingowa. Będzie można zajrzeć do barakowozu z automatami i przypomnieć sobie, jak wyglądały Amiga, Commodore, Pegasus czy ówczesne joysticki.
W EC1 nie zabraknie współczesnych kontekstów. We współpracy z CD Projekt Red powstała ścieżka opowiadająca o tym, jak tworzyć gry wideo. Wieloetapowa rozgrywka, oparta na świecie z gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, pokazuje najważniejsze kroki w pracy twórczej gamedevu.
Na uwagę zasługuje nie tylko to, czego będzie można doświadczyć w środku Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej, ale też sam obiekt. Na chłodniach kominowych pośrodku kompleksu EC1 Łódź pojawiły się smoki, tygrysy i wiele innych fantastycznych stworzeń. To malowidła według projektu światowej sławy południowokoreańskiego artysty – Kima Jung Gi. Przeniesienie płaskiego rysunku na walcowatą elewację odtworzonych chłodni kominowych było nie lada wyczynem.
Monochromatyczne malowidło stworzone za pomocą czarnych i białych pociągnięć pędzlem ma 650 metrów kwadratowych. Dzięki niemu z łatwością będzie można zidentyfikować budynek jako miejsce powiązane z komiksem i grami komputerowymi. – Mural najlepiej najpierw obejrzeć z daleka, wtedy widać przestrzeń między najważniejszymi figurami malowanej opowieści – podkreśla Paweł Gregor, kierownik wykonawczy przedsięwzięcia. – Wówczas też bryła namalowanych postaci jest niemal namacalna. Jednak by dokładnie rozszyfrować historię uwiecznioną na muralu, trzeba się przybliżyć do walcowatych ścian i dokonywać indywidualnych odkryć.
Oryginał pracy, na podstawie której powstał mural, będzie można obejrzeć w Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej.