Spotykamy się z Tosią Kiliś - artystką i projektantką - w jej pracowni ceramicznej na warszawskim Powiślu.

Tatuujesz, projektujesz ilustracje, tworzysz przedmioty – naczynia, obiekty ze srebra, tekstylia, jednocześnie prowadzisz jedną z najpopularniejszych pracowni ceramicznych w Polsce - lubisz być ciągle w trybie działania?
Bardzo. To dla mnie najlepszy stan: kiedy dużo się dzieje i mam przed sobą wyzwania. Lubię działać wielowątkowo i z różnymi materiałami.


Przed Tobą duże zmiany, w tym między innymi wyprowadzka z Warszawy. Czy konkretne zdarzenia i miejsca inspirują Cię do projektowania przedmiotów?
Na pewno otoczenie ma wpływ na to co robię. To chyba nic dziwnego, że różne miejsca wpływają na to, jak się czujemy. Cieszę się na wyprowadzkę w Karkonosze, bo nigdy na dłużej nie wpadłam w tryb mieszkania poza miastem i jestem bardzo ciekawa jakie to przyniesie zmiany! W projektowaniu przedmiotów zawsze myślę komu mogłyby one służyć. W Fenku często myślę o tym, że chcę zrobić coś, co mogłoby być potencjalnie czyimś ulubionym przedmiotem.


Który z etapów obcowania z porcelaną jest dla Ciebie najbardziej fascynujący? Czy jest coś, czego w procesie tworzenia z porcelany szczególnie nie lubisz?
Potencjał tego materiału jest najbardziej fascynujący! Porcelana i glina to materiał wyciągnięty z ziemi, który przechodzi dużo transformacji. Na wielu etapach można do materiałów ceramicznych podejść na różne sposoby. Im bardziej je poznaje i nabieram doświadczenia (pracuję z ceramiką od 2013 roku) tym bardziej mam przekonanie, że mam jeszcze wiele do sprawdzenia. Myślę, że to materiał, z którym będę pracować w jakiś sposób do końca życia. A szczególnie nie lubię wpadania w rutynę, co zdarza mi się czasem ze względu na to, że mamy firmę do utrzymania.
Nad czym teraz pracujesz?
Aktualnie przez przeprowadzkę i przez to, że urodziłam we wrześniu dziecko, chcę odsunąć się na chwilę od produkcji, a skupić na indywidualnych projektach. Daję sobie najbliższy czas na eksperymenty ceramiczne, które od dawna kiszę w głowie. Chce też dalej szkolić się w srebrze ze względu na możliwość szybkiego zorganizowania sobie mikro-warsztaciku. Mam nadzieję, że teraz będę mieć więcej czasu na rysowanie i zapisywanie nowych pomysłów. Poza tym pracuję jeszcze nad kilkoma tkaninami, które niedługo zaprezentuję.

Podobne artykuły

- Art
- Trend
- News
JESIEŃ I ZIMA W MUZEACH: 5 WYSTAW, KTÓRE MUSISZ ZOBACZYĆ

- Trend
- Polska
Reading Get-Together w PURO

- Art
- Trend
- News